Co jest dosyć dziwne, jak na mnie.
Jak większość z Was zauważyła, mniej więcej od czerwca rzadko bywam na Simspedii. Jest to spowodowane różnymi czynnikami, między innymi brakiem czasu (w każdy dzień oprócz piątku jestem w domu około 15:30, plus zajęcia pozalekcyjne) oraz tym, że zaczęłam na serio rozwijać swoje zainteresowania - głównie malarstwo, pisanie i muzyka, więc bywa, że wieczorem wolę pobrzdąkać sobie na gitarze niż odpalać komputer. Do tego ostatnio byłam trochę podłamana, gdyż dziewczyna, którą znałam 10 lat i uważałam za przyjaciółkę, przestała w ogóle się do mnie odzywać.
Poza tym, Społeczność się zmienia, a najlepiej odczuwa to ktoś, kogo długo nie było. Poodchodzili niektórzy starzy znajomi, nasze szaleństwa z zimy i wiosny pamiętam już chyba tylko ja, a kiedy słucham tej muzyki, która grała w radiu wtedy, gdy pisałam z Wami w poprzednim październiku... wiecie, melancholia... to były czasy...
Jakby co - nie mam nic do nowych userów! To tylko moje spostrzeżenia. Że wiecie, na czacie nie znam połowy osób, i opuściłam te chwile, kiedy Arma i inni dostawali admina/moderatora, i trochę mi z tego powodu smutno.
Podsumowując mój krótki post, bo muszę iść na kolację, (XD), moja nieobecność może się przeciągnąć. Szczerze, nigdy wcześniej nie rozważałam takiej możliwości, ale mogę również odejść. Po prostu - nadal gram w Simsy i tak dalej, ale zwyczajnie nie czuję się już... odpowiednia? do edytowania.
Postaram się wchodzić - w święta, w moje urodziny (listopada czternasty <3), w jakieś inne dni. Podokańczam fanony, a potem... zobaczymy.
~AziaAishaYa